............

niedziela, 5 lutego 2012

C-jak CENTO!


 LABAS VAKARAS-czyli DOBRY WIECZÓR!
Kolega z Polski ,wyraźnie zatroskany, wysłał mi wczoraj na czacie ,,poufną informację”…,,Lubię przeszukiwać facebook w poszukiwaniu różnych śmiesznostek i wiesz co odkryłem?...jak wpisałem hasło JESTEM MĘŻCZYZNĄ to wyświetliła mi się informacja ,, 0 WYNIKÓW’’!!!, a jak wpisałem JESTEM KOBIETĄ to wyświetliło mi się mnóstwo durnych stron ,a czołowa nosi tytuł ,,JESTEM KOBIETĄ I NIE WIEM CZEGO CHCĘ”! Czy mogłabyś mi pomóc to zrozumieć?...

Cha, cha!…pomyślałam, to rzeczywiście zabawne! Trzeba koledze pomóc. Przede wszystkim uspokoiłam go ,że hasło: ,,nie ma cię na F. więc nie istniejesz’’ jest bzdurne i krzywdzące. Ty przecież jesteś mężczyzną, prawda? Po dłuższej chwili kolega wyraźnie poirytowany  odpisał: Czemu ty mi takie durne pytania zadajesz?!...na to ja: Przepraszam, chciałam tylko abyś zrozumiał, że brak takiej strony o niczym nie świadczy…na to on: nie o to przecież chodzi !...na to ja spokojnie: a o co ci chodzi?....na to on: ŻE TO ŚMIESZNE JEST!....

ŻE CO NIBY TAKIE ŚMIESZNE JEST? –spytałam, czując na co się zanosi….

No pomyśl-pisze kolega-jakaś panienka zakłada stronę: ,,jestem kobietą i nie wiem czego chcę’’…cha,cha….

-taaaaaaak….pomyślałam i bardzo to śmieszne!!!!- odpisuję chłodno.. czego kolega oczywiście nie czuje, bo na czacie takich rzeczy nie widać, ani nie słychać…

-no właśnie…hahahahahahah….poczytaj sobie, inne kobity też się tam dopisują w podobnym tonie….

-dobrze poczytam….ale są też bardzo dziwne  strony zakładane przez facetów, wiesz?- stwierdzam w ramach rewanżu.. ale kolega kontynuuje…

-pomyślałem ,że kobiety mają jakąś potężną potrzebę ekshibicjonizmu i to przejawia się w różny sposób…ale żeby tak napisać o sobie i chwalić się tym w internecie, że NIE WIEM CZEGO CHCĘ??? to już paranoja, nie?

-nie zapominaj, że ja też jestem kobietą-przypomniałam- i takie hasło świadczy tylko o ogromnym poczuciu humoru kobiet i dystansu do własnych słabości…-dumnie oświadczyłam i tonem równie protekcjonalnym co  złośliwym, dodałam- mogliby mężczyźni brać od nas przykład!!!

-hahahahahahahahah!!!! parsknął kolega…jego głosu nie słyszałam, ale  potrafiłam odtworzyć go z pamięci….

-moja droga- napisał-gdybyśmy my mężczyźni brali z was przykład i nie wiedzieli czego chcemy, to świat stałby się kompletnym chaosem...podobnym do wnętrza damskiej torebki.!!!!!!!. hahahahahahaha!

No nie! Teraz już naprawdę przesadził! Przecież ja miałam na myśli nasz kobiecy dystans i poczucie humoru, a nie jakieś durne hasło, które sobie znalazł i teraz mnie nim zadręcza! Przykład bałaganu w damskiej torebce był też co najmniej nie fair!

Ach ci mężczyźnie! Ja usiłowałam prowadzić pokojowe rozmowy ,a ten mnie ,,mieczem ust swoich smaga’’….

Czekaj no ,Brutusie!

W pośpiechu sprawdzam różne strony z hasłem: ,,męski’’…ooo jest…jest! Cha, cha…ależ to  dopiero ekshibicjonizm ! Stukam więc radośnie w klawiaturę.

- a zajrzyj sobie kolego, na stronę ,,męski zarost jest sexi’’ to się dopiero ubawisz!

Ja spokojnie czytam dalej książkę, ale jakiś dziwny niepokój mną targa, więc sama też do ,,męskiego  zarostu’’ wracam…Zaczynam z zainteresowaniem przeglądać fotografie pięknie zarośniętych panów i wpisy.

Ileż tu entuzjazmu…ile ekstatycznych komentarzy: od radosnych okrzyków: ,,ojej, jaki przystojny’’, ,,słodziutki’’, aż po kanibalistyczne wyznania: ,,chętnie bym go zjadła”!!??

Co to jest?!!!! Gdzie ja w poszukiwaniu prawdy o wirtualnym męskim świecie, zawędrowałam ???Przecież to wpisy samych kobiet??? No jasne, jak mogłam być tak naiwna??? Założycielem strony też jest zapewne jakaś panienka?...Co prawda sam tytuł nie jest ,,sprzeczny z moimi poglądami i ideologią, którą wyznaję’’, ale żeby tak od razu rozpoczynać całą kampanię??? Pomyślałam nawet z lękiem, że po moich zachwytach nad zarośniętymi Żmudzinami, będę główną podejrzaną w tej sprawię, ale daję słowo honoru, że nie mam z tą inicjatywą nic wspólnego…Dodam też ,że wyznanie JESTEM KOBIETĄ I NIE WIEM CZEGO CHCĘ…nigdy by z ust moich nie padło! Zawsze…zazwyczaj…przeważnie…od czasu do czasu…STANOWCZO TWIERDZĘ, IŻ WIEM CZEGO CHCĘ!...( podobnie jak większość znanych mi kobiet. )

Jeśli kobieta nie wie czego chce, to zapewne stoi akurat przed trudnym życiowym wyborem, czyli wieszakiem ze spódnicami w różnych kolorach , fasonach a nawet i rozmiarach…Kobiety doskonale wiedzą co mam na myśli, a mężczyźni nawet gdyby zrozumieć chcieli, to nie potrafią! Jeśli bowiem posiadają majtki, spodnie, 1 sweter , parę butów i skarpetki to znaczy, że mają zapas ubrań do późnej starości i  dylematów w rodzaju: ,,i co na siebie włożę?”” z oczywistych powodów, nigdy nie mają! Szczęściarze!

Kobiety mają pod górkę ,bo na ogół martwią się tym każdego ranka i dzięki temu przemysł obuwniczy, dziewiarski, bieliźniany…itd…ciągle się rozwija a więc to z powodu kobiet ( no na to wygląda) …miał szanse rozwinąć się kapitalizm!

Gdyby popyt dyktowali mężczyźni to przecież większość fabryk, zakładów pracy, firm usługowych i sklepów można by natychmiast zamknąć.

Była tu już mowa o torebkach…nie zastanawiacie się czasem drogie Panie,  jak mężczyźni potrafią bez nich funkcjonować???


Dla mnie dumnej właścicielki hmm…kilkunastu torebek…(2 kupione jako nowe,4 jako używane, reszta uszyta przeze mnie lub moją utalentowaną Przyjaciółkę)…rzecz to wprost nie do pomyślenia.! Kobieta bez torebki jest jak…jak?...JAK KOBIETA BEZ TOREBKI!!!

Czyli tak samo bezbronna i zagubiona jak mężczyzna bez …telewizyjnego pilota!

Z tym, że nad telewizyjnym pilotem zapanować jednak znacznie łatwiej, bo jego wnętrze to zaledwie 2 małe bateryjki…a damska torebka? Cóż, ona kryje całą niezmierzoną i niezbadaną galaktykę!

Pokaż mi  swoją torebkę a powiem ci, kim.. NIE JESTEŚ! Wnętrze mojej torebki stanowczo świadczy na moją niekorzyść i zdradza smutny fakt, iż nie jestem perfekcjonistką ani pedantką! Przepraszam Tato! Przepraszam wszystkich moich nauczycieli i nauczycielki, którzy tyle lat usiłowali mnie ,,ułożyć’ ’i ,,nauczyć porządku ‘’….NIE UDAŁO SIĘ!... Ach, nie martwcie się! Wy byliście naprawdę cudowni, ale ja.. dziwnie odporna na wiedzę…WSTYD!

Pocieszam się myślą A.Einsteina: Jeżeli zabałaganione biurko jest znakiem zabałaganionego umysłu, znakiem czego jest puste biurko?



Tutaj na Litwie mam czas, aby przemyśleć swoje naganne postępowanie…Po rozmowie z kolegą ,zrobiłam w torebce porządek…na kilka dni wystarczy…

Wczoraj moja znajoma spytała,, , a jak te biedne Litwinki się ubierają’’?

 Przypomniała mi się natychmiast anegdota z lat  80-tych, gdy w zachodnich Niemczech, pewna urocza ,starsza pani spytała ,,troskliwie”:  ,,a macie też w tym waszym kraju, samochody i telewizory?’’ na co odpowiedziałam grzecznie, (bo tak mnie wychowano i tak lubię) :  o tak! potrafimy nawet czytać i pisać!

Litwinki jak wszystkie kobiety na świecie, lubią się ubierać a nawet i stroić! Wspominałam już o tym w poprzednich listach. Nie widać żadnej różnicy między stylem kobiet w Warszawie czy Kownie. Litwinki to takie same eleganckie Europejki jak i Polki. Noszą też rzecz jasna torebki (…a starsze panie równie ciężkie siaty z zakupami jak sławne ,,matki-Polki’’)  Z uwagi na surowy klimat bardzo ważne jest tutaj ciepłe obuwie ( wybór fasonów ogromny!) i odpowiedni płaszcz. Słynna na całym świecie jest też litewska dzianina. ( Bardzo piękne swetry i sukienki! ) Latem na pewno wspomniałabym o wyrobach z lnu-bo to rzeczywiście znak rozpoznawczy tutejszych producentów.( ech!!!płótno lniane we wszystkich możliwych wszystkich kolorach i deseniach!!!) Jako wnuczka krawców, mam genetyczną słabość do tkanin…..

Ach, naprawdę jest tu na co popatrzeć i na co pieniądze wydać.. o ile się oczywiście je posiada!

Kryzys gospodarczy odczuwalny na całym świecie ,odczuwalny jest również tutaj.

Na szczęście są b dobre second hand-y i sklepy ,, Cento’’, gdzie można zrobić zakupy nieco taniej. Jednak wybór towarów jest w nich raczej marny. Coraz częściej pojawiają się też produkty z Polski, chwalone za jakość i kupowane chętnie ,bo zwykle tańsze od  litewskich.

Mój znajomy powiedział mi kiedyś w rozmowie na temat polsko-litewskiej współpracy..

Przecież nasze dobre relacje byłyby korzystne dla obu krajów ,kulturowo i gospodarczo. Wiesz komu najbardziej zależy na tym, aby nasze kraje żyły we wzajemnej wrogości?.. Kreml i zwolennicy Kremla, mają w tym swój interes.!

Obserwując wzajemne polsko-litewskie niesnaski i dziwne polityczne komentarze, coraz częściej przychylam się do jego zdania, ale do tego wrócę w kolejnych listach…chyba, że przedtem KGB mnie porwie i przed Putinem na grochu klęczeć każe!

Pozdrawiam Was serdecznie!
   z nadzieją,że jednak:
 GREITAI PASIMATYSIME!
-zobaczymy się wkrótce!










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz