Laba Diena…
Kolejny mroźny dzień…kolejny?…a więc DNI ZIMOWYCH
ZDECYDOWANIE UBYWA!!!!…tłumaczę sobie na pocieszenie….
Za oknem bazar, który normalnie tęskni życiem ,dziś dziwnie
pusty i cichy…Po ulicy tylko od czasu do czasu przechodzi ktoś…sądząc z kształtów,
pewnie jakiś człowiek? Może kobieta? Trudno jednak określić w jakim wieku, bo
zawinięta szczelnie niczym kokon jedwabnika…Przesuwająca się sylwetka i kłęby
pary, które wydycha świadczą o tym, że żyje…Wypchana siata jest dowodem, że to
czyjaś ŻMONA ( żona) a może i matka. Panienki siat nie dźwigają, panienki
siedzą w biurze, w domu przed telewizorem, w kawiarni lub gdziekolwiek
indziej…Na pewno jednak nie taszczą do domu ziemniaków czy kapusty? Matki i
żony to co innego. Panienki powinny dobrze wyglądać i ładnie pachnieć. Żona
nawet jeśli by chciała to jest to dosyć skomplikowane i kłopotliwe. Wystarczy
jak jest czysta i ,,schludna’’…nie wiem czy ktoś jeszcze rozumie to słowo?
Ja jeszcze pamiętam, ale młodsze panie
zapewne słowa tego już nie używają. Bo i po cóż miałyby używać?. Teraz żyje się
dynamicznie a komunikuje krótko i na temat. Nikt nie zawraca sobie głowy
długimi frazami…,,zdania podwójnie złożone’’ leżą na regale w piwnicy, razem ze
starymi butami i kompotami babci, których nikt już nie zje, ale żal do
śmietnika wylać…Wystarczy znać kilka podstawowych słów
,,wytrychów’’ ,aby nie wysilając się zbytnio wyrazić cały ból lub radość
istnienia…Nie mam tu na myśli słów wulgarnych czy obscenicznych
epitetów….ach…przypomniały mi się dawne czasy, …gdy na środku chodnika rozgrywały
się teatralne wprost sceny : człowiek żeński
do człowieka męskiego mawiał ,,ja sobie proszę pana, takie epitety
wypraszam, gdyż jestem kobietom ! ‘’ Taka riposta obrażonej damy przyjmowana
była ze zrozumieniem ,powagą i skruchą…,,ależ, najmocniej przepraszam, obrazić
nie chciałem paniusi bynajmniej!’’…..a dzisiaj?
Jedni mówią, że ludzie jakby oddalili się od siebie, inni
twierdzą, że wręcz przeciwnie-dystans uległ wyraźnie skróceniu. Dystans jak
dystans, ale dialogi na pewno. To nawet nie są dialogi…to komunikaty. Jeśli on
mówi do niej ,,ale jesteś zaje….sta!’’ ,to ona go obdarza promiennym uśmiechem
i dodaje ,,ty też !’’
Uwaga! Właśnie odbył się między ta parą zakochanych ludzi,
dialog o miłości i pożądaniu. Ona wie i on wie, że cudownie pasują do siebie!!!
…i to by było na tyle…Proste i genialne ,,w swej
prostocie’’, nieprawdaż?
RESZTA JEST
MILCZENIEM,,, bo i po cóż dyskutować o sprawach oczywistych…????
Lub też, spotyka się dwóch ludzi, (mężczyźni lub kobiety)
aby wyrazić swoją opinię o jakimś nurtujących ich zagadnieniu. Rozmowa zaczyna
się od : ,,moim zdaniem to jest zaje….sta sprawa, nie?’’ tu pada odpowiedź:
,,taaak, stary, zaje…sta!!!” i …koniec
rozmowy. Znów wszystko jasne i znów …RESZTA JEST MILCZENIEM….
Cóż… ,,… Żyjemy dłużej, ale mniej dokładnie i krótszymi zdaniami.
— Wisława Szymborska
Temat można by rozwijać i cytować niezliczone przykłady
podobnych schematów, ale chciałam tylko pewien problem zasygnalizować i nas
wszystkich sprowokować do myślenia o znaczeniu słowa i jego zapomnianym już bogactwie.
Są na szczęście ludzie, którzy język i słowo pieszczotliwie
pielęgnują i chronią, odkrywają jego nowe, tajemnicze znaczenie, szukają
epitetów i metafor, zestawiają w dziwne i tajemnicze kompozycje, malują,
śpiewają, rzeźbią i grają słowem…to POECI!
Wczoraj zasnęła Wisława Szymborska-znakomita polska poetka,
niezwykła i barwna , pogodna i błyskotliwa, skromna i piękna, pełna wdzięku
kobieta! Takie też są jej wiersze….CZYTAJCIE,,, czytajcie…to lepiej niż
opłakiwać jej odejście…bo nie ma powodu do płaczu…WSZAK POECI NIE UMIERAJĄ,
LECZ ŻYJĄW SWOICH WIERSZACH WIECZNIE!
…………………
A jaki to ma związek z Litwą i moimi listami?
Bez wątpienia Litwini kochają sztukę i szanują
twórców….Szanują także polskich poetów…Mimo wielu innych ważnych tematów, informacja
o śmierci Wisławy Szymborskiej była pierwszą najważniejszą informacją z dziedziny kultury…Telewizja litewska w
głównym wydaniu dziennika pokazała reportaż przedstawiający sylwetkę wybitnej
noblistki a przedstawiciele litewskiego rządu złożyli oficjalne, ale serdeczne
kondolencje narodowi polskiemu….
Mam cichą nadzieję, że ,,naród polski’’ kondolencje przyjmie
i po wiersze Szymborskiej sięgnie….z korzyścią dla siebie i potomnych……….. :)
Pozdrawiam serdecznie
Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci.
— Wisława Szymborska
...oooo...i już mi się od ŻON dostało,że przeciez one też cudnie pachną i wyglądają pięknie!!!!Tak,tak,nie przeczę-to zdanie było czystą i zamierzona prowokacją!!!!:) Chciałam tę myśl rozwinąć i dalej wyjaśnić jak trudno być kombajnem wieloczynnościowym typu: pralko-zmywarka-sokowirówka...a przy tym LEŻEĆ I PACHNIEĆ...ale do tematu powrócę przy innej okazji! SERDECZNOSCI!
OdpowiedzUsuń