Labas Vakaras!
Kilka dni temu, 17 lutego, Litwa obchodziła Święto
Niepodległości.
Moim litewskim Przyjaciołom wysłałam z tej okazji serdeczne
życzenia. Umieściłam też na mojej stronie stosowną informację i litewski herb
,oraz flagę.
Jeden z moich polskich znajomych, spytał ironicznie: ,,czy
już zmieniłaś obywatelstwo?”
Zaprzeczyłam.Dodałam uśmiech :),ale jakoś mi się zrobiło ,,nieśmiesznie''! :(
Na uroczystości w Wilnie, przyjechał tego dnia Prezydent
Polski.
Z dużym opóźnieniem, ale czytam uważnie relacje z tej
wizyty.
B. Komorowski wyznał, że jego przodkowie wywodzą się z
Litwy…( ,,Tutaj każdy dom do mnie szepcze i krzyczy. Ja jestem stąd..’’ )
Domyślacie się, jakie mogły być reakcje internautów?
,,-BO POLAKIEM TO ON NIE JEST!’’- skwitował ktoś oburzony.
Kilkunastu innych
internautów, zareagowało podobnie.
Taaaaaaaak???? czy to więc znaczy, że Polakiem jest tylko
ten ,kto się w Polsce urodził i polskie pieluszki nosił?
Ku mojemu wielkiemu zdumieniu,okazało się,że Pan Komorowski swoim ,,śmiałym’’ wyznaniem, naraził się
wielu ultra-Polakom.
Co z tego, że głośno bronił praw mniejszości polskiej na
Litwie i nawet w dniu tak ważnego litewskiego święta, postanowił pouczyć
litewską Prezydent i wezwał do ,,lepszego traktowania Polaków''!!!.
Nic już mu to nie pomoże ,bo to wszystko tylko ,,żałosne,
dyplomatyczne sztuczki,’’ a prawdziwi
Polacy już wiedzą, że ..KOMOROWSKI, PRAWDZIWY NIE JEST!
Co prawda:
Prezydent w swoim wystąpieniu na
spotkaniu z polską mniejszością zdecydowanie podkreślił, że wszyscy Polacy
mieszkający na Litwie są "cząstką narodu Polskiego", czy "to się
komuś podoba czy nie".
Cóż, Panie Prezydencie, nie wiem kogo Pan miał na myśli, ale
okazuje się, że ,,nie podoba się to "właśnie prawdziwym Polakom !….
Jak złośliwy bumerang powraca ciągle ten odwieczny problem….
Teraz wielu ,,PATRIOTÓW’’ ma dodatkowy dylemat: czy ich
Prezydent jest prawdziwym Polakiem, czy nie?
Ci urodzeni na Wileńszczyźnie, zapewne potwierdzą ,że JEST!
Pozostali jednak ,,patrioci'',skrzywią się z niesmakiem…(???).
Ktoś napisał nawet :,,pochodzi z Litwy? Świetnie! Niech więc…
nie wraca do Polski !’’
Pomna, że w tej sytuacji i ja powinnam się ,, opowiedzieć’’
–oświadczam, co następuje!
To ,że polski Prezydent pojechał do Wilna, bardzo mi się
podoba!
To, że zaproszony na uroczystości Święta Niepodległości,
postanowił przy tej właśnie okazji, Litwinów zbesztać-podoba mi się znacznie
mniej!.
Nie wiem kto jest tym dobrym doradcą i kto zaplanował
przebieg wizyty na Litwie, ale ja odczuwam lekki dyskomfort…Chciałabym być dobrze zrozumiana.
Jeśli prawa mniejszości polskiej ,w jakimkolwiek kraju są
naruszane, Prezydent Polski, powinien stanąć w obronie pokrzywdzonych. Trzeba
jednak wówczas wybrać się do danego kraju z wizytą roboczą, a nie wyglaszać krytycznych opinii,
będąc zaproszonym na doniosłe, narodowe uroczystości.
Gdyby mój sąsiad zaprosił mnie na swoje urodziny, złożyłabym
mu serdeczne życzenia, ale tego dnia nie wypominałabym ,w obecności innych
gości, że jego syn połamał gałęzie na mojej jabłoni…Poczekałabym z tą rozmową
do stosownej okazji.
To chyba jest zasada dobrych sąsiedzkich relacji. Można i
trzeba mówić o wszystkim…ale we właściwym momencie.!
Komorowski był jedynym tak wysokiej rangą przedstawicielem
obcego państwa i wygłosił przemówienie zaraz po Prezydent Grybauskaite.
- Pragnę życzyć nam wszystkim, Polakom i Litwinom, wiary w to, że mądra praca połączona z odwagą, połączona z uporem, będzie gwarancją naszej dobrej wspólnej przyszłości, z całego polskiego serca, które zawsze na Litwie bije szybciej, bije mocniej, bo bije w krainie moich przodków. Niech żyje wolna Litwa! –
- Pragnę życzyć nam wszystkim, Polakom i Litwinom, wiary w to, że mądra praca połączona z odwagą, połączona z uporem, będzie gwarancją naszej dobrej wspólnej przyszłości, z całego polskiego serca, które zawsze na Litwie bije szybciej, bije mocniej, bo bije w krainie moich przodków. Niech żyje wolna Litwa! –
powiedział Prezydent Polski.
Najbardziej ucieszyła mnie wypowiedź Komorowskiego, tuż przed odjazdem z
Litwy.
Polski Prezydent uważa, że mimo
chwilowych trudności, wszystko jest na dobrej drodze i, że nasze oba kraje
gotowe są do zacieśniania przyjacielskich i serdecznych relacji. Jest też
szansa na dobrą współpracę gospodarczą.
Oby tak właśnie się stało!!!
Najbardziej zmartwiły mnie natomiast
prasowe doniesienia o nacjonalistycznych marszach w wielu litewskich
miastach…Podobno wzięły w nich udział tysiące ludzi.
Hasło: ,,Litwa dla Litwinów’’ budzi we
mnie takie same negatywne skojarzenia jak ,,Polska dla Polaków’’...:(
Co jednak ogromnie pocieszające: w tym
roku były także marsze alternatywne, organizowane przez litewskich
intelektualistów, sprzeciwiających się nacjonalizmowi i radykalizmowi.
Nie chcę tu analizować przyczyn nasilenia
się w całej Europie tendencji nacjonalistycznych. Podejrzewam, że i w Polsce i
na Litwie, główną przyczyną jest między innymi, stale pogłębiający się kryzys
gospodarczy. Młodzi ludzie są rozczarowani brakiem perspektyw, niskimi
zarobkami lub brakiem pracy….Sfrustrowani, rozgoryczeni i źli szukają
odwiecznego wroga, czyli : OBCYCH.
Wierzą, że gdyby ich ukochany kraj był
,,WOLNY OD OBCYCH'', z pewnością zamieniłby się w rajski ogród, a oni sami żyliby
szczęśliwie i dostatnio…MY PRAWDZIWI RODACY jesteśmy dobrzy, uczciwi i sprawiedliwi…OBCY
–są źli, nieuczciwi i chcą nas unicestwić….Tego typu myślenie jest absurdalne i
naiwne, ale okazuje się, że nawet w XXI wieku nie brak zwolenników tej chorej i
niebezpiecznej ideologii.
Kiedyś myślałam, że ludzie IMTELIGENTNI
SĄ MĄDRZY….po latach stwierdziłam ze smutkiem ,że nie brak też niestety na tym
świecie, INTELIGENTNYCH GŁUPCÓW !!!
Domyślam się już, że być może po
dzisiejszym liście, kilku moich znajomych przestanie czytać moje listy i
odpowiadać na pozdrowienia…L
Wszak ośmieliłam się krytykować zachowanie
miłościwie panującego nam, polskiego Prezydenta…!
Ponieważ Polska i Litwa nie są już
Rzeczpospolitą Obojga Narodów ,to tym gorzej dla mnie….Mieszkając na Litwie,
powinnam zdaniem niektórych, chwalić wszystko co święte i polskie…bo przecież jak polskie to i…
święte…. (???)
Otóż, ja jednak czuję się wolna i bardzo
sobie to cenię, że mogę pisać zupełnie szczerze.
Krytyka Prezydenta czy Rządu, nie oznacza
wcale braku szacunku czy patriotyzmu.
Tak samo jak drażni mnie czołobitność i
fanatyzm, tak samo też boli okrutna drwina i pogarda wobec innych ludzi.
Bardzo to ważne aby stale pamiętać, że WSZYSCY
JESTEŚMY NIEDOSKONALI I WSZYSCY MAMY
PRAWO SIĘ MYLIĆ !…(.Wbrew obowiązującemu dogmatowi, mylili się także Papieże-i to jak bardzo! :( )
Jakie to szczęście, że NIEOMYLNY JEST
TYLKO BÓG!....Jemu więc z ulgą możemy pozostawić ostateczne wnioski i sądy….
Bardzo lubię cytować zdanie mojego
mądrego litewskiego Przyjaciela, który kiedyś skarżył się na czyjeś okropne
zachowanie, a po mojej spontanicznej i niezbyt przychylnej uwadze o tym
człowieku, stwierdził : ,,ach daj spokój, tak naprawdę, to bardzo dobry człowiek-tylko ma zły charakter! ‘’
Najpierw parsknęłam śmiechem. Ta myśl
wprawiła mnie w osłupienie i konsternacje….po chwili jednak odkryłam, jakim
błogosławieństwem może być dla nas taki sposób rozumowania w codziennym
życiu….…Jak bardzo zmienia to perspektywę widzenia i oceniania naszych bliźnich…. O ileż łatwiej ich znosić
,o ileż prościej wybaczyć i zapomnieć ich przewinienia! J
Wszystkim Wam Kochani, tę filozoficzną
myśl ( G.Vaicysa) gorąco polecam.!
PS:
Miałam dziś jeszcze zamiar, na prośbę kilku
miłych Pań, poruszyć temat relacji
trudniejszych jeszcze, niż relacje polsko –litewskie!
Zbieram już stosowne informacje, uwagi i
wywiady, aby przybliżyć nieco ,pewne zawiłe i niezwykle intrygujące zagadnienia
z dziedziny MĘSKO-DAMSKIEJ KOEGZYSTENCJI… na Litwie i nie tylko….
Uff…tak naprawdę ,rozwikłanie tego
problemu jest zadaniem utopijnym ,nierealnym i ponad moje siły….ale skoro obiecałam,
że spróbuję, to SPRÓBUJĘ! Cierpliwości!
Może świetnym wstępem do damsko-męskiego
pojednania, byłaby gotowość spojrzenia na płeć przeciwną jako na ubogacenie
naszego świata, a nie zagrożenie?.....hm???….ja osobiście nie mam co do tego,
żadnych wątpliwości!!! J
Serdecznie pozdrawiam!
! J
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz